Grzbietem Barnasiówki z Myślenic do Sułkowic
beach_access Trasa w cieniu
directions_bus Możliwy dojazd busem lub autobusem

Barnasiówka (566 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Pogórza Wielickiego
Pasmo Barnasiówki rozciąga się między Myślenicami a Sułkowicami. Należy do Pogórza Wielickiego i Barnasiówka jest jego najwyższym szczytem. Dzięki temu, że szlak prowadzi z jednej miejscowości do drugiej, a obie są dobrze skomunikowane z Krakowem, przejście szlakiem stanowi ciekawy pomysł na szybki, podmiejski, górski wypad.
- Pasmo Barnasiówki niemal całe jest porośnięte lasem, co czyni je dobrym pomysłem na upały, ale mało atrakcyjnym widokowo. W całym paśmie jest jedna otwarta polana.
- Choć wzniesienia nie są szczególnie wysokie, to podejścia są strome. Od strony Sułkowic idziemy leśnym wąwozem o skalistym dnie - tu trzeba uważać na kamienie i śliskie konary drzew. Konieczne jest obuwie górskie, przydadzą się też kijki.
- Szlak jest dobrze oznakowany, prowadzi z rynku w Myślenicach do rynku w Sułkowicach. Oprócz żółtych oznaczeń zobaczymy też charakterystyczną dla szlaku pielgrzymkowego św. Jakuba muszelkę.
- Bliżej Sułkowic znajdują się ciekawe formacje skalne "Diabli Kamień": kamienna "maczuga" oraz skalny "mur" - warto nadrobić drogi i je zobaczyć. W artykule opiszemy, jak do nich dojść.
- Idąc od Myślenic do Sułkowic, w Sułkowicach możemy odpocząć po wędrówce na plaży nad zalewem. Znajdziemy tu plac zabaw, w sezonie letnim działa lokal gastronomiczny oraz możliwość wypożyczenia kajaka lub rowerka wodnego.
- Przejście całym grzbietem dla dzieci może okazać się zbyt długie i monotonne. Możecie znacznie skrócić górską wędrówkę, zaczynając z Sułkowic i podchodząc jedynie pod Diabli Kamień i na widokową polanę - to niewątpliwie najciekawsza część szlaku.


Początek szlaku - rynek w Myślenicach
Myślenicki rynek został wytyczony w 1458 roku. Dawniej z każdego jego narożnika wychodziły dwie ulice, taki układ nie zachował się jednak do naszych czasów. Zabudowa pierzei wokół rynku niegdyś była niemal wyłącznie drewniana i często trawiły ją katastrofalne pożary. Dlatego najstarsze zachowane do dziś domy pochodzą dopiero z końca XVIII w. Na rynku zobaczymy ratusz oraz symbol miasta: fontanno-studzienkę "Tereskę". Znajduje się tu też kapliczka św. Floriana, patrona strażaków.

Zaopatrzeni w wodę i prowiant ruszamy za znakami żółtego szlaku.

Tak wygląda wyjście z miasta, przed nami widok na pasmo Barnasiówki:

Pod wzgórze podchodzimy polnymi drogami. Znajdują się tu rozległe widokowe łąki - warto rozkoszować się widokami, wkrótce bowiem wejdziemy w las :)



Podejście pod szczyt Pisana - pierwszy szczyt w paśmie Barnasiówki od strony Myślenic
Podejście pod szczyt nie jest długie, ale strome. Na niewielkim dystansie pokonujemy około 100 metrów różnicy wysokości. Pisana to wzniesienie o wysokości ok. 545 m n.p.m. Pisana jest najdalej na zachód wysuniętym wzniesieniem Pasma Barnasiówki. Jest całkowicie porośnięta lasem. Na szczycie była tylko tabliczka. Najtrudniejsze było za nami - przynajmniej tak wtedy myśleliśmy ;)


Wędrówka grzbietem pasma Barnasiówki
Grzbietem pasma Barnasiówki idziemy szeroką leśną drogą o niewielkich już nachyleniach terenu. Droga czasem bywała rozjeżdżona przez traktory oraz możliwe, że z racji wczesnej wiosny - mocno błotnista. Jednak naokoło rozległych kałuż prowadziły wąskie wydeptane ścieżki, więc z jej pokonaniem nie mieliśmy większych kłopotów. Szło się bardzo spokojnie i przyjemnie.



Widokowa polana niedaleko szczytu Kaniowa Góra
Około 10 minut drogi przed szczytem Kaniowa Góra czeka nas pierwsza i jedyna otwarta polanka z takim oto widoczkiem:

Podejście pod Diabelski Kamień
Żeby dojść pod "Diabelski Kamień" trzeba zwrócić uwagę na rozdzielenie żółtego szlaku przy szczycie Kaniowa Góra - znajduje się tu drogowskaz kierujący nas w stronę skałek. Dojście pod skały zajmie nam około 20 minut i też nie jest łatwe - miejscami bywa stromo, jednak zdecydowanie warto podjąć wysiłek.
Diabelski Kamień to ciekawa formacja skalna znajdująca się na północnym stoku Kaniowej Góry w paśmie Barnasiówki. Jedna z nich to baszta skalna o wysokości około 10 metrów, druga - mur skalny o długości 40 metrów, szerokości 6-4 metrów. Diabelski Kamień to jedyny w Gminie Sułkowice pomnik przyrody nieożywionej. Zbudowane są z piaskowca istebniańskiego, bardziej odpornego na wietrzenie. W niektórych miejscach skałek znajdują się rdzawo-żółte przebarwienia spowodowane większą zawartością żelaza oraz okrągławe wgłębienia.
Podobnie jak z innymi "diablimi kamieniami", tak i z tym związana jest legenda:
"Po wybudowaniu sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej między ludźmi zapanował pokój i zgoda. Nie mógł tego ścierpieć diabeł i postanowił zniszczyć sanktuarium ogromnym głazem. Zawarł jednak umowę ze św. Piotrem, na mocy której miał zostawić kamień w miejscu, w którym zastanie go pianie koguta. Kamień był tak ciężki i niósł go z tak daleka, że nie zdążył przed świtem. Pianie koguta zastało go, gdy mijał pasmo Barnasiówki, tutaj też zostawił kamień w lesie."



Zejście do Sułkowic
Do Sułkowic schodzimy leśnym wąwozem o skalistym dnie i stromym nachyleniu. Sam wąwóz: omszałe pnie drzew, zwisające korzenie wygląda baśniowo, jednak zejście nim to niełatwe zadanie. Trzeba bardzo uważać, zwłaszcza będąc z dziećmi. Po deszczu dodatkowo skały mogą być śliskie, wiosną zdradliwe były suche liście oraz suche korzenie drzew. Bez wątpienia była to ciekawa, ale też najtrudniejsza część szlaku.



Zalew w Sułkowicach
Szlak schodzi do zalewu rekreacyjnego w Sułkowicach. Możemy więc odpocząć na niewielkiej plaży lub drewnianych pomostach. Poza sezonem tutejsze lokale były zamknięte. Jednak samo miejsce jest bardzo przyjemne i malowniczo położone.



Powrót do Krakowa
Przystanki, z których odjeżdżają busy w kierunku Krakowa, znajdują się w rynku, niedaleko kościoła.
Jeżdżą tu busy kursujące z Zawoi, np. x-bus rozkład. Dojazd do centrum Krakowa zajmuje około 45 minut.


Data dodania:
Wiecej w regionie Okolica Krakowa




