Grzbietem Barnasiówki z Myślenic do Sułkowic


max 572 m min 287 m
straighten 12.0km
timer 4h 12min
north_east 482m
south_east 497m
trudna - na trasie niebezpieczne miejsca/odcinki
terrain  Nachylenia terenu
beach_access  Trasa w cieniu
directions_bus  Możliwy dojazd busem lub autobusem
miniaturka

Barnasiówka (566 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Pogórza Wielickiego

Pasmo Barnasiówki rozciąga się między Myślenicami a Sułkowicami. Należy do Pogórza Wielickiego i Barnasiówka jest jego najwyższym szczytem. Dzięki temu, że szlak prowadzi z jednej miejscowości do drugiej, a obie są dobrze skomunikowane z Krakowem, przejście szlakiem stanowi ciekawy pomysł na szybki, podmiejski, górski wypad.

  • Pasmo Barnasiówki niemal całe jest porośnięte lasem, co czyni je dobrym pomysłem na upały, ale mało atrakcyjnym widokowo. W całym paśmie jest jedna otwarta polana.
  • Choć wzniesienia nie są szczególnie wysokie, to podejścia są strome. Od strony Sułkowic idziemy leśnym wąwozem o skalistym dnie - tu trzeba uważać na kamienie i śliskie konary drzew. Konieczne jest obuwie górskie, przydadzą się też kijki.
  • Szlak jest dobrze oznakowany, prowadzi z rynku w Myślenicach do rynku w Sułkowicach. Oprócz żółtych oznaczeń zobaczymy też charakterystyczną dla szlaku pielgrzymkowego św. Jakuba muszelkę.
  • Bliżej Sułkowic znajdują się ciekawe formacje skalne "Diabli Kamień": kamienna "maczuga" oraz skalny "mur" - warto nadrobić drogi i je zobaczyć. W artykule opiszemy, jak do nich dojść.
  • Idąc od Myślenic do Sułkowic, w Sułkowicach możemy odpocząć po wędrówce na plaży nad zalewem. Znajdziemy tu plac zabaw, w sezonie letnim działa lokal gastronomiczny oraz możliwość wypożyczenia kajaka lub rowerka wodnego.
  • Przejście całym grzbietem dla dzieci może okazać się zbyt długie i monotonne. Możecie znacznie skrócić górską wędrówkę, zaczynając z Sułkowic i podchodząc jedynie pod Diabli Kamień i na widokową polanę - to niewątpliwie najciekawsza część szlaku.
Pasmo Barnasiówki - Autorstwa Jerzy Opioła - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=136428811
Pasmo Barnasiówki - Autorstwa Jerzy Opioła - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=136428811

Początek szlaku - rynek w Myślenicach

Myślenicki rynek został wytyczony w 1458 roku. Dawniej z każdego jego narożnika wychodziły dwie ulice, taki układ nie zachował się jednak do naszych czasów. Zabudowa pierzei wokół rynku niegdyś była niemal wyłącznie drewniana i często trawiły ją katastrofalne pożary. Dlatego najstarsze zachowane do dziś domy pochodzą dopiero z końca XVIII w. Na rynku zobaczymy ratusz oraz symbol miasta: fontanno-studzienkę "Tereskę". Znajduje się tu też kapliczka św. Floriana, patrona strażaków.

Rynek w Myślenicach
Rynek w Myślenicach

Zaopatrzeni w wodę i prowiant ruszamy za znakami żółtego szlaku.

Początek żółtego szlaku w Myślenicach
Początek żółtego szlaku w Myślenicach

Tak wygląda wyjście z miasta, przed nami widok na pasmo Barnasiówki:

Wyjście z Myślenic w kierunku pasma Barnasiówki
Wyjście z Myślenic w kierunku pasma Barnasiówki

Pod wzgórze podchodzimy polnymi drogami. Znajdują się tu rozległe widokowe łąki - warto rozkoszować się widokami, wkrótce bowiem wejdziemy w las :)

Widokowe łąki u stóp pasma Baransiówki od strony Myślenic
Widokowe łąki u stóp pasma Baransiówki od strony Myślenic
Widokowe łąki u stóp pasma Baransiówki od strony Myślenic
Widokowe łąki u stóp pasma Baransiówki od strony Myślenic
Widokowe łąki u stóp pasma Baransiówki od strony Myślenic
Widokowe łąki u stóp pasma Baransiówki od strony Myślenic

Podejście pod szczyt Pisana - pierwszy szczyt w paśmie Barnasiówki od strony Myślenic

Podejście pod szczyt nie jest długie, ale strome. Na niewielkim dystansie pokonujemy około 100 metrów różnicy wysokości. Pisana to wzniesienie o wysokości ok. 545 m n.p.m. Pisana jest najdalej na zachód wysuniętym wzniesieniem Pasma Barnasiówki. Jest całkowicie porośnięta lasem. Na szczycie była tylko tabliczka. Najtrudniejsze było za nami - przynajmniej tak wtedy myśleliśmy ;)

Podejście pod Barnasiówkę od strony Myślenic
Podejście pod Barnasiówkę od strony Myślenic
Szczyt Pisana
Szczyt Pisana

Wędrówka grzbietem pasma Barnasiówki

Grzbietem pasma Barnasiówki idziemy szeroką leśną drogą o niewielkich już nachyleniach terenu. Droga czasem bywała rozjeżdżona przez traktory oraz możliwe, że z racji wczesnej wiosny - mocno błotnista. Jednak naokoło rozległych kałuż prowadziły wąskie wydeptane ścieżki, więc z jej pokonaniem nie mieliśmy większych kłopotów. Szło się bardzo spokojnie i przyjemnie.

Wędrówka grzbietem pasma Barnasiówki
Wędrówka grzbietem pasma Barnasiówki
Wędrówka grzbietem pasma Barnasiówki
Wędrówka grzbietem pasma Barnasiówki
Wędrówka grzbietem pasma Barnasiówki
Wędrówka grzbietem pasma Barnasiówki

Widokowa polana niedaleko szczytu Kaniowa Góra

Około 10 minut drogi przed szczytem Kaniowa Góra czeka nas pierwsza i jedyna otwarta polanka z takim oto widoczkiem:

Widokowa polana niedaleko szczytu Kaniowa Góra
Widokowa polana niedaleko szczytu Kaniowa Góra

Podejście pod Diabelski Kamień

Żeby dojść pod "Diabelski Kamień" trzeba zwrócić uwagę na rozdzielenie żółtego szlaku przy szczycie Kaniowa Góra - znajduje się tu drogowskaz kierujący nas w stronę skałek. Dojście pod skały zajmie nam około 20 minut i też nie jest łatwe - miejscami bywa stromo, jednak zdecydowanie warto podjąć wysiłek.

Diabelski Kamień to ciekawa formacja skalna znajdująca się na północnym stoku Kaniowej Góry w paśmie Barnasiówki. Jedna z nich to baszta skalna o wysokości około 10 metrów, druga - mur skalny o długości 40 metrów, szerokości 6-4 metrów. Diabelski Kamień to jedyny w Gminie Sułkowice pomnik przyrody nieożywionej. Zbudowane są z piaskowca istebniańskiego, bardziej odpornego na wietrzenie. W niektórych miejscach skałek znajdują się rdzawo-żółte przebarwienia spowodowane większą zawartością żelaza oraz okrągławe wgłębienia.

Podobnie jak z innymi "diablimi kamieniami", tak i z tym związana jest legenda:

"Po wybudowaniu sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej między ludźmi zapanował pokój i zgoda. Nie mógł tego ścierpieć diabeł i postanowił zniszczyć sanktuarium ogromnym głazem. Zawarł jednak umowę ze św. Piotrem, na mocy której miał zostawić kamień w miejscu, w którym zastanie go pianie koguta. Kamień był tak ciężki i niósł go z tak daleka, że nie zdążył przed świtem. Pianie koguta zastało go, gdy mijał pasmo Barnasiówki, tutaj też zostawił kamień w lesie."

Drogowskaz pod Diabelski Kamień
Drogowskaz pod Diabelski Kamień
Diabelski Kamień
Diabelski Kamień
Skalny mur
Skalny mur

Zejście do Sułkowic

Do Sułkowic schodzimy leśnym wąwozem o skalistym dnie i stromym nachyleniu. Sam wąwóz: omszałe pnie drzew, zwisające korzenie wygląda baśniowo, jednak zejście nim to niełatwe zadanie. Trzeba bardzo uważać, zwłaszcza będąc z dziećmi. Po deszczu dodatkowo skały mogą być śliskie, wiosną zdradliwe były suche liście oraz suche korzenie drzew. Bez wątpienia była to ciekawa, ale też najtrudniejsza część szlaku.

Strome podejście
Strome podejście
Strome podejście
Strome podejście
Początek żółtego szlaku przy zalewie w Sułkowicach
Początek żółtego szlaku przy zalewie w Sułkowicach

Zalew w Sułkowicach

Szlak schodzi do zalewu rekreacyjnego w Sułkowicach. Możemy więc odpocząć na niewielkiej plaży lub drewnianych pomostach. Poza sezonem tutejsze lokale były zamknięte. Jednak samo miejsce jest bardzo przyjemne i malowniczo położone.

Zalew rekreacyjny w Sułkowicach
Zalew rekreacyjny w Sułkowicach
Zalew rekreacyjny w Sułkowicach
Zalew rekreacyjny w Sułkowicach
Plac zabaw dla dzieci niedaleko zalewu w Sułkowicach
Plac zabaw dla dzieci niedaleko zalewu w Sułkowicach

Powrót do Krakowa

Przystanki, z których odjeżdżają busy w kierunku Krakowa, znajdują się w rynku, niedaleko kościoła.

Jeżdżą tu busy kursujące z Zawoi, np. x-bus rozkład. Dojazd do centrum Krakowa zajmuje około 45 minut.

Kościół w Sułkowicach
Kościół w Sułkowicach
Przystanek powrotny do Krakowa w zatoczce
Przystanek powrotny do Krakowa w zatoczce
Autor:
Data dodania:

Wiecej w regionie Okolica Krakowa


Wczytuję komentarze ...