Zamek Ogrodzieniec
Zamkowa - 2 km od Ogrodzieńca42-440 Podzamcze
check_circle Na wolnym powietrzu
check_circle Drogi na wózek z dużymi kołami
check_circle Utrudnienia dla rodziców z maluchem w nosidełku
check_circle Głównie w słońcu
check_circle Restauracja lub bar w pobliżu
check_circle Sklep w pobliżu
check_circle Dojazd busem lub autobusem
check_circle Parking
check_circle Możliwość skorzystania z toalety
Największy i najpopularniejszy z Orlich Gniazd!
Zamek Ogrodzieniec to prawdziwy celebryta spośród jurajskich twierdz! Jego ruiny są malowniczo położone na najwyższym wniesieniu Jury - Górze Janowskiego 504 m n.p.m. Na zamku kręcono kultowego "Janosika", "Zemstę", a w kwietniu 2019 roku także część scen do serialu "Wiedźmin". Nic dziwnego, że przyciąga co roku około 200 tysięcy turystów!
- ruiny zamku znajdują się 2 km na wschód od Ogrodzieńca
- popularnością cieszą się urządzane na zamku wieczorne pokazy zamkowych duszków
- dodatkową atrakcją są organizowane w niedziele bezpłatne pokazy walk rycerskich i dawnych tańców na dużym dziedzińcu
- wózkiem możemy wjechać na teren podzamcza i na zamkowy dziedziniec, jednak samo zwiedzanie ruin jest niedostępne dla wózków
Zamek Ogrodzieniec - nieco historii...
Nazwa zamku wzięła się od ogrodzonego, drewnianego wówczas grodu, jaki istniał tu za panowania Władysława Krzywoustego. Gród ten został najechany i spalony przez Tatarów. Na zgliszczach dawnego grodu murowany zamek ufundował król Kazimierz Wielki - to właśnie za jego panowania powstawały słynne "Orle Gniazda", czyli murowane warownie broniące granic Królestwa Polskiego i szlaków handlowych. Jeśli chcecie przedstawić dzieciom postać króla oraz dowiedzieć się więcej o jurajskich twierdzach i niezwykłych wapiennych skałach zajrzyjcie na bezpłatną, interaktywną aplikację dla dzieci Jura Krakowsko-Częstochowska.
A wracając do historii zamku - często zmieniał on swoich właścicieli. W 1523 r. Zamek Ogrodzieniec kupił Jan Boner - burgrabia i żupnik krakowski, jeden z najbliższych doradców króla Zygmunta Starego. Za czasów rodu Bonerów zamek zyskał miano drugiego Wawelu! Podobnie jak inne zamki na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, także Ogrodzieniec nie oparł się Szwedom, którzy podczas potopu szwedzkiego zamek splądrowali i spalili. Stopniowo popadał w coraz większą ruinę, w 1810 roku tą niegdyś znaczącą rezydencję opuścili ostatni mieszkańcy.
Podzamcze
Po zakupieniu biletu wstępu wchodzimy na podzamcze - jest to rozległy teren zielony otoczony wapiennym murem. Tu znajdowały się stajnie, wozownie oraz inne pomieszczenia gospodarcze w tym także browar i gorzelnia, po których do dziś ostały się fundamenty. Jeszcze na początku XX wieku podobno ogrodzienieckie piwo cieszyło się doskonałą renomą. Dziś podzamcze to miejsce wielu imprez, koncertów i pikników. Odbywają się tu pokazy konne, rycerskie, w początkiem lipca swoje namioty rozbijają odtwórcy wikingów i Słowian, którzy przez kilka dni będą żyli, tak jak w dawnych czasach.
Sala tortur - katownia Warszyckiego
Na terenie podzamcza znajduje się również katownia - pomieszczenie zdecydowanie nie dla osób o słabych nerwach. Możemy tam zobaczyć dawne narzędzia tortur oraz poznać średniowieczny zawód kata. Znajdują się tu m.in: Krzesło Czarownic, Hiszpański But, Garota, Kołyska Judasza, czy Żelazna Dziewica.
Zwiedzanie zamku
Po zwodzonym moście wchodzimy przez bramę wprost na rozległy dziedziniec główny (zwany Pańskim). Na tutejszych najniższych kondygnacjach znajdowały się pomieszczenia dla służby oraz pomieszczenia gospodarcze. Reprezentacyjne sale i komnaty znajdowały się na drugim piętrze.
Tuż przy dziedzińcu mieści się pomieszczenie, w którym znajduje się wykuta w skale i głęboka na prawie 30 metrów studnia - kluczowy element życia na zamku. Ciekawa jest historia jej powstania - studnię dla właściciela zamku wykuł w skale Anzelm z Józefowa. Poprosił on o pracę na zamku, która pozwalałaby mu więcej czasu spędzić w domu. Kłucie studni zajmowało mu jednak całe dnie, a do pierwszych kropel wody dokopał się dopiero po 20 latach.
Do najstarszej części zamku wybudowanej za czasów Włodków przechodzimy przez wydrążoną przez górników w skale wapiennej dziurę, która została stworzona w celach turystycznych, ułatwiających zwiedzanie. Możemy tu zobaczyć charakterystyczne otwory po wiertłach górniczych.
Właściciele zamku słynęli z zamiłowania do książek - poniższe pomieszczenie to biblioteka, która wyposażona była w bogaty księgozbiór. W pomieszczeniu są małe okna i panuje półmrok - prawdopodobnie dlatego, że światło słoneczne negatywnie wpływa na stan rękopisów i ksiąg. Czytano zaś przy świecach.
Przez kręte schody można wspiąć się na Basztę Kredencarską. Roztacza się z niej panorama na okolicę. Poszukajcie ruin zamku w Smoleniu, Hutę Katowice i Elektrownię Łagisza, Górę Zborów, a przy dobrej widoczności zobaczyć można nawet szczyty Beskidów!
Dziedziniec gospodarczy zwany też Ptasznikiem - w tutejszym murze znajdowały się otwory strzelnicze, do których dostęp i obsadzenie stanowisk ogniowych umożliwiały drewniane pomosty. W czasie pokoju pomosty pełniły funkcje komunikacyjne pomiędzy dwoma skrzydłami zamku.
Na zamku mamy wyznaczoną ścieżkę zwiedzania, która pozwoli poznać po kolei jego zakamarki i upewnić się, że zwiedziliśmy wszystkie jego części.
Legenda o czarnym psie i kolorowanka dla dzieci do wydruku
Podobno nocą straszy pojawiający się w okolicach zamku ogromny czarny pies, który ciągnie za sobą długi, brzęczący łańcuch. Legenda sięga czasów, gdy właścicielem zamku był kasztelan krakowski Stanisław Warszycki - człowiek niezwykle zamożny, ale jednocześnie bardzo chciwy. Charakter miał ciężki i dla swych poddanych nie był dobrym panem. Znajdującą się pod zamkiem grotę kazał zmienić w salę tortur, zwaną odtąd “Katownią Warszyckiego”. Pewnego dnia kazał nawet na oczach całej służby wychłostać swoja żonę, a córce nie dał ani talara w posagu, choć miał bogaty majątek. Po śmierci kasztelana ludzie powiadają, że Warszycki wrócił pod postacią ogromnego zwierzęcia z brzęczącym łańcuchem na szyi i do dziś pilnuje swoich ukrytych skarbów.
Zamek Ogrodzieniec - informacje praktyczne
- Zwiedzanie z wózkiem: pod zamek podjedziemy wózkiem. Po Podzamczu, czyli dużym dziedzińcu też możemy się poruszać z wózkiem, możemy też wejść na dziedziniec zamku. Jednak samo zwiedzanie ruin (w tym dojście do sali muzealnej i zbrojowni) wymaga pokonania wielu schodów – w tym stromych, kręconych. Może być problem z przejściem z większym nosidłem-plecakiem.
- Barierki na tarasach dostosowane dla dorosłych – trzeba dobrze pilnować młodsze dzieci.
- Na terenie zamku działa sezonowy punkt gastronomiczny na dziedzińcu i restauracja Karczma Rycerska w podziemiach zamku (zejście po schodach). WC – toi-toi. Na dziedzińcu znajduje się dużo ławek, ale rozległe trawniki zachęcają do rozłożenia koca piknikowego.
W pobliżu zamku:
Park Miniatur Ogrodzieniec
Tuż przy zamku znajduje się Park Linowy, Park Miniatur, zobaczymy tu m.in. makietę Zamku Ogrodzieniec. Na jego terenie plac zabaw, toaleta dla niepełnosprawnych z przewijakiem. W pobliżu warto też odwiedzić zrekonstruowaną drewnianą warownię na Górze Birów (ok. 2 km od Zamku Ogrodzieniec):
Park Miniatur - Ogrodzieniec
Park Miniatur w Ogrodzieńcu - zwiedzaniePark Miniatur u podnóża ruin Zamku Ogrodzieniec. Zobaczymy tu modele zamków ze S ...
Oto Zamek Ogrodzieniec wczoraj (w miniaturze) i dziś - w tle:
Park Rozrywki Ogrodzieniec
Położony u stóp ruin zamku Park Rozrywki oferuje najmłodszym zjeżdżalnię grawitacyjną, dwa interaktywne symulatory lotu i lądowania, dom legend i strachów oraz wiele innych atrakcji!
Data dodania: 2021-09-08
Data aktualizacji: 2024-03-04
Wiecej w regionie Jura
o łącznej długości 122 km