Radiostacja w Gliwicach - śląska wieża Eiffla
Tarnogórska 12944-102 Gliwice

check_circle W pomieszczeniu
check_circle Na wolnym powietrzu
check_circle Drogi płaskie, bez nachyleń terenu
check_circle Głównie w słońcu
check_circle Dojazd komunikacją miejską
Radiostacja w Gliwicach - najwyższa drewniana wieża w Europie
Radiostacja w Gliwicach to unikatowa pozycja na śląskiej mapie turystycznej. Ta drewniana wieża antenowa o wysokości 111 metrów - dziś jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Górnego Śląska i żywą lekcją historii. Zbudowano ją z impregnowanego modrzewia syberyjskiego, a elementy połączono mosiężnymi śrubami – bez ani jednego stalowego gwoździa!
- na zwiedzanie zaplanujcie ok. 60–90 minut: tyle wystarczy na spacer, zdjęcia i wizytę w budynku nadajnika.
- teren wokół wieży radiostacji jest ogólnodostępny i bezpłatny, natomiast muzeum znajdujące się w budynku nadajnika czynne jest w weekendy, godzina otwarcia zależą od pory roku
- w soboty zwiedzanie muzeum jest bezpłatne
- podczas zwiedzania budynku nadajnika wyświetlany jest około 20 minutowy film o gliwickiej prowokacji
- przy radiostacji spory bezpłatny parking


Drewniany kolos: jak to działa i dlaczego akurat drewno?
Drewno jest dielektrykiem, więc nie zaburza pola elektromagnetycznego – jest zatem idealne dla konstrukcji antenowych. Wieża powstała z impregnowanych belek modrzewiowych, skręconych gęstą siatką śrub. W środku biegnie drabina z 365 stopniami na kolejne platformy serwisowe. Ten z pozoru delikatny szkielet zniósł dziesięciolecia wichur, mrozów i upałów.

Zwiedzanie budynku nadajnika
Radiostacja powstała w 1935 roku (w czasach, gdy Gliwice były miastem niemieckim zlokalizowanym tuż przy granicy z Polską) jako nowoczesny ośrodek nadawczy – retransmitowała program rozgłośni wrocławskiej (Reichssender Breslau). Nocą sygnał z Gliwic docierał daleko poza granice regionu: słyszano go w całej Europie, w części Azji, a nawet w Ameryce Północnej!
Od połowy lat 50. obiekt służył m.in. do zagłuszania zachodnich audycji po polsku – choćby Radia Wolna Europa. Obecnie w dawnym budynku nadajnika mieści się oddział Muzeum w Gliwicach, a sama wieża pracuje jako maszt dla współczesnych anten.
Dziś nie usłyszysz już szumu lamp radiowych, ale wszystko wygląda tak, jakby inżynierowie wyszli tylko na chwilę na przerwę. W muzeum zobaczymy oryginalne urządzenia nadawcze z lat 30:
- Ogromne nadajniki średniofalowe – potężne, stalowe szafy pełne lamp elektronowych, transformatorów i przełączników.
- Panele sterujące z zegarami, miernikami i lampkami kontrolnymi
- Radiolinie i aparatura pomocnicza, dzięki którym sygnał z Gliwic szedł w świat.
- ogromne transformatory i system chłodzenia wodą - tu zobaczymy, jak dużo energii potrzebował taki nadajnik



Prowokacja gliwicka - głos, który zmienił bieg historii
31 sierpnia 1939 r. niemieckie służby specjalne przeprowadziły w Radiostacji w Gliwicach sfingowany napad – tzw. prowokację gliwicką. Grupa funkcjonariuszy SS, przebranych za Polaków, wtargnęła do budynku i nadała krótki komunikat po polsku, by stworzyć wrażenie, że to Polacy zaatakowali niemiecką infrastrukturę. Następnego dnia nazistowska propaganda wykorzystała to jako pretekst do agresji na Polskę.
Treść nadanego komunikatu była krótka – w polskich opracowaniach często mówi się o „dziewięciu słowach”, choć źródła różnią się co do dokładnego brzmienia to zazwyczaj przytaczane są jako: „Uwaga! Tu Gliwice. Radiostacja znajduje się w rękach polskich!”. Sam przekaz trwał zaledwie chwilę, ale jego znaczenie propagandowe było ogromne.


Płaskorzeźba przed wejściem do muzeum
Nad wejściem budynku nadajnika znajduje się płaskorzeźba wykonana w czerwonym piaskowcu. Przedstawia Jowisza, w mitologii rzymskiej boga nieba, burzy i deszczu (pospolicie utożsamiany z greckim Zeusem), który w prawej ręce dzierży "pioruny" i nadsłuchuje "fal" radiowych. Autorem rzeźby jest prawdopodobnie niemiecki gliwicki artysta rzeźbiarz Hanns Breitenbach.

Data dodania:
Wiecej w regionie Śląskie




