Juodkrantė to urocza rybacko-turystyczna wioska na Mierzei Kurońskiej. Możemy się tu dostać samochodem (prom z Kłajpedy + wysoka opłata za wjazd na teren Parku Narodowego Mierzei Kurońskiej), rowerem (też prom z Kłajpedy), lub statkiem wycieczkowym z Kłąjpedy.





Miejscowość zauroczyła nas zabytkową zabudową... i ciszą. Turystów tu bardzo niewiele (jeżeli już to głównie Niemcy). Juodkrantė znajduje się na południu, od strony Zalewu Kurońskiego, wzdłuż którego ciągnie się wygodna promenada z kilkoma punktami gastronomicznymi i placem zabaw.



To znakomita baza na wycieczki rowerowe po Mierzei, ponieważ znajduje się mniej więcej po środku litewskiej części. Podobnie jak w pozostałej części litewskiego wybrzeża Bałtyku ścieżki są oddzielone od ruchu samochodowego i bardzo dobrze utrzymane.




Pieszo można wybrać się przez las nad morze. Będzie to spacer 30-45 min. leśnymi, często wznoszącymi się i opadającymi ścieżkami (zalesione wydmy). Za to plaża: dzika, piękna i pusta! (do plaży można dojechać też samochodem).




Dzieciom spodoba się spacer po Wzgórzu Czarownic, gdzie zgromadzono kilkadziesiąt drewnianych postaci z litewskich baśni i legend.



Poglądowy plan miejscowości:




Więcej o miejscach, które odwiedziliśmy w czasie naszych wakacji na Litwie.