O Brunhildzie i studni na Zamku w Niedzicy

Dawno temu na zamku w Niedzicy mieszkał książę Bolesław, który miał żonę Brunhildę.

Książę był bardzo oszczędny, za to Brunhilda lubiła uczty i zabawy, przez co trwoniła majątek księcia. Często się przez to kłocili. Podczas jednej takiej kłótni Bolesław popchnął Brunhildę tak mocno, że przez otwarte okno wpadła do studni na zamkowym dziedzińcu.

Bolesław bardzo żałował tego co zrobił, prosił zmarłą żonę o wybaczenie. Pewnego dnia usłyszał ze studni głos „Przebaczam Ci Bolesławie Łysy”. Bolesław się ucieszył, ale także zdziwił, bo nie był wcale łysy – miał piękne, gęste włosy. Dopiero następnego dnia rano obudził się bez ani jednego włosa na głowie!

Podobno jeżeli odwiedzający zamek w Niedzicy mężczyzna powie do studni imię ukochanej, a sprawił jej jakąś przykrość to następnego dnia obudzi się łysy jak Bolesław!

Zwiedzanie Zamku Dunajec w Niedzicy >>>

Zamek Dunaj w Niedzicy - studnia owiana legendą...


Autor:
Data dodania:
Wczytuję komentarze ...
cancel