Ciche, lekkie i wciągające - idealne zabawki do samolotu dla dzieci

miniaturka

Lot z dzieckiem potrafi być niezłym wyzwaniem – zwłaszcza jeśli czeka cię kilka godzin w ciasnym fotelu, bez możliwości zmiany otoczenia. Dla malucha to nuda, dla ciebie często stres. Co zrobić, żeby podróż przebiegła spokojniej? Sprawdzonym sposobem są dobrze dobrane zabawki do samolotu, które nie tylko zajmą dziecko, ale też pomogą mu (i tobie!) lepiej znieść lot. Jakie zabawki warto wrzucić do podręcznego bagażu? Oto kilka pomysłów, które naprawdę się sprawdzają – przetestowane przez rodziców i dzieci.

Sensoryczne hity dla najmłodszych pasażerów

Dla dzieci w wieku 0-2 lat świetnie sprawdzają się zabawki sensoryczne. Gryzaki, szeleszczące książeczki czy materiałowe kostki z metkami – te proste przedmioty potrafią działać cuda. Nie hałasują, są bezpieczne i lekkie, a przy tym wspierają rozwój zmysłów oraz motoryki. W sam raz na czas oczekiwania przed startem czy chwilę nerwów w trakcie lotu.

Dobrym wyborem są też tak zwane quiet books – miękkie książeczki pełne niespodzianek: zameczków, guzików, sznureczków do wiązania. To nie tylko zajmujące, ale i edukacyjne zabawy, które bez problemu zmieścisz w torbie. Właśnie takie małe zabawki do samolotu często ratują sytuację, gdy wszystko inne zawodzi.

Książeczki obrazkowe i kolorowanki, które zawsze się sprawdzają

Maluchy w wieku przedszkolnym potrafią zająć się czymś dłużej – pod warunkiem że to „coś” naprawdę je interesuje. Książeczki z dużymi ilustracjami, ruchomymi elementami czy prostymi opowieściami mogą skutecznie przykuć uwagę dziecka na dłuższą chwilę. A jeśli twoje dziecko woli działać niż słuchać – warto wrzucić do torby kolorowanki.

Najlepiej sprawdzają się wersje z kredkami woskowymi lub pisakami wodnymi (tych drugich nic nie trzeba ostrzyć ani temperować – wystarczy odrobina wody i gotowe!). Tego rodzaju zabawki dla dzieci do samolotu są bezpieczne, niebrudzące i łatwe w obsłudze – idealne do używania w ograniczonej przestrzeni samolotu.

Magnetyczne układanki i gry logiczne do zabawy w locie

Czterolatki i starsze dzieci zwykle potrzebują nieco bardziej angażującej rozrywki. Świetnie sprawdzają się wtedy gry do samolotu dla dzieci na magnes – nie da się ich łatwo zgubić, nie rozsypują się i można je rozłożyć nawet na małym stoliku w samolocie. Prosta gra w memory, układanka logiczna czy planszówka z pionkami to świetny sposób na zabicie czasu.

Dobrym pomysłem są też niewielkie puzzle w poręcznym opakowaniu. Te z 20-30 elementami zajmą dziecko na dobrych kilkanaście minut, a przy okazji pozwolą wyciszyć się i skupić. Jeśli twoje dziecko lubi łamigłówki, możesz śmiało postawić na taki zestaw – mieści się do każdej torby podręcznej i sprawia frajdę.

Gniotki, pop-ity i inne fidgety – na stres i nudę

Starszaki (czyli dzieci 6+) mają już swoje zdanie i swoje potrzeby. Potrzebują wyzwań, ale też sposobów na rozładowanie napięcia – zwłaszcza w sytuacjach stresujących, jak start czy lądowanie. Właśnie dlatego zabawki typu fidget cieszą się taką popularnością: gniotki, kostki sensoryczne czy silikonowe pop-ity są małe, lekkie i zajmują ręce, nie przeszkadzając innym.

Co ważne, tego typu zabawki do samolotu pomagają dzieciom samodzielnie radzić sobie z emocjami. Niektóre będą bawić się nimi przez cały lot, inne sięgną po nie tylko w trudniejszych momentach. Tak czy inaczej, warto mieć coś takiego przy sobie – nie zajmuje dużo miejsca, a potrafi uratować sytuację.

Elektronika na ratunek – kiedy nic innego nie działa

Nie ma sensu udawać – czasem tablet to jedyne, co działa. Zwłaszcza przy dłuższych lotach albo późnych godzinach, kiedy dziecko jest już zmęczone. Tablety dziecięce z ulubionymi bajkami, grami edukacyjnymi czy aplikacjami interaktywnymi mogą zapewnić dłuższą chwilę spokoju.

Warto jednak pamiętać o dwóch rzeczach: po pierwsze, koniecznie spakuj słuchawki (najlepiej wygodne, które dobrze leżą na głowie), a po drugie – pobierz wszystko wcześniej. Wi-Fi w samolocie to luksus, który nie zawsze działa. Gry dla dzieci do samolotu, audiobooki i filmy offline to must have każdego rodzica-podróżnika.

I jeszcze jedno – jeśli planujesz zabierać elektronikę, weź powerbank. Nic nie frustruje bardziej niż rozładowany tablet w połowie lotu… Zwłaszcza gdy reszta zabawek już została przetestowana i odrzucona.

Udanej podróży samolotem!

Autor:
Data dodania:
Wczytuję komentarze ...