Corngilia-Vernazza trekking z dzieckiem w Cinque Terre
Cinque Terre, w tłumaczeniu "Pięć Krain", to 5 niewielkich miasteczek o kolorowych kamieniczkach zawieszonych na stromych skałach włoskiego wybrzeża niedaleko siebie. Miasteczka łączy szlak zwany Lazurową Ścieżką, który jest oceniany, jako jeden z najpiękniejszych w całych Włoszech!
Poniżej opisujemy fragment Lazurowej Ścieżki pomiędzy miasteczkami Corngilia i Vernazza.
Szlak z Corngilii do Vernazzy to jeden z najpopularniejszych i najłatwiejszych trekkingowych szlaków w Cinque-Terre
Zdecydowanie najlepszy na rozpoczęcie przygody z wędrówkami po tym regionie. Trasa Corngilia-Vernazza to nie wygodny deptak, a już terenowa przygoda! Ścieżka jest jednak świetnie przygotowana i bezpieczna, przejście trasy nie przysparza więc większych trudności technicznych i nie wymaga szczególnych umiejętności. Różnice wysokości pokonujemy wchodząc po kamiennych stopniach, których jest tu całkiem sporo! Główna trudność trasy to kondycyjne pokonanie różnicy wysokości. Jeśli lubicie piesze wędrówki i piękne widoki - z pewnością będziecie oczarowani!
- na szlak weźcie obuwie trekkingowe
- rano najlepiej pokonywać trasę w kierunku Corngilia-Vernazza, żeby nie iść pod słońce
- znaczna część trasy jest w pełnym słońcu - zabierzcie ze sobą wodę, krem z filtrem, chustkę na głowę (tu może wiać), a w upalne dni najlepiej zaplanujcie wycieczkę tak, by południe słoneczne spędzić w którymś z miasteczek
- nie ma zakazu wprowadzania psów, nie ma opłaty za psa, pies musi być na smyczy (z psem najlepiej wybrać się poza sezonem, w wakacje trasy są oblegane i zatłoczone)
- osoby z lękiem wysokości mogą się czuć niekomfortowo
Szlak Corngilia-Vernazza z dzieckiem
Na szlaku nie ma skalistych podejść, łańcuchów. Cała trasa to po prostu kamienista ścieżka, a wysokość pokonujemy wspinając się po kamiennych stopniach. Niemal cała ścieżka zabezpieczona jest barierkami i choć zdarzały się miejsca bez barierek ścieżka była wówczas na tyle szeroka, że czuliśmy się bezpiecznie. Na ścieżkę więc spokojnie możemy zabrać chociażby starszego przedszkolaka - jeśli wiemy, że poradzi sobie kondycyjnie i jest w stanie pokonać tak dużą różnicę wysokości. Po zdjęciach możecie ocenić, jak wysoko trzeba wejść (pamiętajcie, że startujemy z poziomu morza). Oczywiście widoki niesamowite i warto się pomęczyć.
Trasę polecamy dla dzieci, które już potrafią zachować ostrożność - nie wyrywają się, nie uciekają itp.
Corngilia - stacja kolejowa i schody
Jeśli do Corngilii dostaliście się pociągiem (a jest to najszybszy, najczęstszy i najłatwiejszy sposób transportu pomiędzy miasteczkami Cinque Terre) pamiętajcie, że stacja kolejowa w tej miejscowości położona jest poniżej miasteczka (tuż przy morzu) - żeby dojść do samej miejscowości trzeba pokonać aż 382 stopnie schodów lub dojechać autobusem, który odjeżdża po pięciu minutach od przyjazdu pociągu (autobus jest bezpłatny w ramach Cinque Terre Card). Szlak w kierunku Vernazzy prowadzi nas z samej miejscowości Corngilia.
Corngilia - opis miasteczka
Schody tworzą jednak pewną zaletę - Corngilia jest mniej chętnie odwiedzana przez turystów, a co za tym idzie - dużo bardziej spokojna i kameralna od pozostałych miasteczek. Buszując wśród jej wąskich uliczek udało nam się znaleźć kilka tarasów widokowych.
Corngilia-Vernazza - opis szlaku
Szlaki w Cinque Terre mają zwykle podobną cechę - z miasteczka, z którego wychodzimy wspinamy się na klif, by następnie schodzić z niego do miasteczka, do którego podążamy. Więc choć same odległości między miasteczkami nie są duże pokonanie ich stanowi całkiem spore wyzwanie! Przygotujcie się na długie, męczące podejście, a następnie zejście z niej do poziomu morza. Jednak czego się nie robi dla takich widoków!
Początek szlaku od razu prowadzi nas urokliwymi zaułkami wśród kamiennych murków i gajów oliwnych. Tu poczujemy sielankowy klimat włoskiej wsi.
Żeby nie było jednak za lekko - będziemy się dużo wspinać po kamiennych, nierównych stopniach. Schodków na trasie jest całkiem sporo!
Środkowa część trasy to jednak "balkon z widokiem na morze". Faktycznie możemy się tu poczuć, jak na długim tarasie. Idziemy prawie po płaskim terenie z otwartym widokiem na morze - ach, czego chcieć więcej?! Zwłaszcza będąc w styczniu, gdy w Polsce mróz i śnieg - tym bardziej chwytaliśmy każdy promyk słońca!
Choć przez większość szlaku mamy bezpieczną barierkę, to jednak zdarzały się miejsca bez barierki - idąc z dziećmi musimy wtedy bardziej uważać. Na szlaku nie mieliśmy miejsc bardzo wąskich, trudnych do przejścia, zaraz przy przepaści - takich, na których czulibyśmy się niekomfortowo. Trasa przy spokojnym przejściu jest bezpieczna, jeśli jednak macie pod opieką dziecko, które się wyrywa, ucieka, nie reaguje na wołanie - stanowczo odradzamy wychodzenie z nim na ten szlak.
Agawa
Na trasie zaintrygowały nas charakterystyczne, pokaźnych rozmiarów sterczące badyle - jak przeczytałam są to kwiatostany agawy, rośliny należącej do rodziny szparagowatych, lubiącej słońce i naturalnie porastającej pustynne tereny Ameryki Północnej i Południowej. Jej duże, grube liście wyposażone są w ostre kolce.
Zejście do Vernazzy
Wkrótce za zakrętem wyłania się Vernazza. Samo zejście do Vernazzy jest wręcz bajkowe - w dole widać położone na skale miasteczko z charakterystyczną wieżą.
Vernazza
To bez wątpienia jedno z najpiękniejszych i najbardziej charakterystyczne spośród miast Cinque Terre - a najpiękniej się prezentuje właśnie widziana z góry! Wysunięta w morze skała z charakterystyczną wieżą - fortecą Castello Doria, była dawnym punktem obserwacyjnym. Wieża jest śladem po wybudowanym tu niegdyś zamku, który pełnił funkcje obronne.
Vernazza plaże
Dawniej Vernazza miała dwie plaże. Pierwsza, całkiem spora, znajdowała się po drugiej stronie klifu i prowadziło do niej przejście skalnym tunelem - tą plażę obecnie zalało morze... W Vernazzy została więc bardzo niewielka plaża tuż przy samym nadbrzeżu.
Data dodania: 2020-01-22
Data aktualizacji: 2023-02-18
Wiecej w regionie Włochy
o łącznej długości 60 km
