Podlasie, historia i... SKARB SZWOLEŻERÓW!
Kto ma ochotę na współczesną detektywistyczno-awanturniczą opowieść z wielką historią w tle?
Bohaterowie, czyli 12-letni tytułowy Michałek i jego dwie młodsze siostry-bliźniaczki spędzają wakacje u dziadków w leśniczówce. Będzie to pobyt pełen wrażeń: kontakt z leśną przyrodą, nowe przyjaźnie, rodzinne tajemnice, a przede wszystkim poszukiwanie skarbu z czasów II wojny światowej.
Narracja przeplatana jest historycznymi faktami, nazwiskami, nazwami oddziałów ułańskich. Rodzinne wspomnienia sięgają aż do czasów powstania styczniowego, wspomniane są postacie m.in. J. Piłsudskiego, W. Beliny-Prażmowskiego, J. Hellera, wymarsz legionistów z krakowskich Oleandrów, wkroczenie wojsk radzieckich w 1939 r. i zbrodnia katyńska. Bardziej dociekli czytelnicy znajdą niezbędne wyjaśnienia w przypisach.
Na koniec jest też niespodzianka: okazuje się, że prapradziadek Michałka miał swój historyczny pierwowzór! A czy zaginiony skarb to też autentyczna informacja? Przeczytajcie i sprawdźcie sami!
Dodatkowo opowieść o przygodach współczesnych nastolatków to także powrót do dawnych lektur: H. Sienkiewicza, A. Mickiewicza, ale i klasyki prozy dla młodzieży: Szatana z siódmej klasy czy powieści A. Szklarskiego i A. Bahdaja. Co więcej: okazuje się, że zamiłowanie do książek głównego bohatera przyda mu się w rozwiązaniu detektywistycznej zagadki!
A dlaczego „Michałek i skarb szwoleżerów” trafił do naszej serii recenzji W Polskę bez plecaka? Otóż miejsce akcji opowieści, czyli Podlasie (a dokładniej Siemiatycze i okolica) staje się tu czymś więcej niż tylko tłem opisanych wydarzeń. Bohaterowie poznają okolice rodzinnej leśniczówki, miejscowe legendy, atrakcje turystyczne, próbują nawet miejscowych specjałów: kwasu chlebowego, soku brzozowego, blinów ze śmietaną, poznają miejscową gwarę.
Jeśli wybieracie się na Podlasie, spakujcie koniecznie „Michałka” do plecaka, a może lektura książki zachęci Was do odwiedzenia właśnie tego zakątka Polski?
Donata Dominik-Stawicka, Michałek i skarb szwoleżerów
Wydawnictwo Skrzat 2018 r.
Artykuł powstał w ramach cyklu: W Polskę bez plecaka, prezentującego najciekawsze, niebanalne i najbardziej wartościowe publikacje dla młodych turystów i ich rodziców.
Mamy nadzieję, że zachęcą Was one do odkrywania rozmaitych zakątków Polski i staną się niezastąpionymi towarzyszami rodzinnych podróży!
Data dodania: 2018-09-29
Autor: marfusza
Bohaterowie, czyli 12-letni tytułowy Michałek i jego dwie młodsze siostry-bliźniaczki spędzają wakacje u dziadków w leśniczówce. Będzie to pobyt pełen wrażeń: kontakt z leśną przyrodą, nowe przyjaźnie, rodzinne tajemnice, a przede wszystkim poszukiwanie skarbu z czasów II wojny światowej.
Narracja przeplatana jest historycznymi faktami, nazwiskami, nazwami oddziałów ułańskich. Rodzinne wspomnienia sięgają aż do czasów powstania styczniowego, wspomniane są postacie m.in. J. Piłsudskiego, W. Beliny-Prażmowskiego, J. Hellera, wymarsz legionistów z krakowskich Oleandrów, wkroczenie wojsk radzieckich w 1939 r. i zbrodnia katyńska. Bardziej dociekli czytelnicy znajdą niezbędne wyjaśnienia w przypisach.
Na koniec jest też niespodzianka: okazuje się, że prapradziadek Michałka miał swój historyczny pierwowzór! A czy zaginiony skarb to też autentyczna informacja? Przeczytajcie i sprawdźcie sami!
Dodatkowo opowieść o przygodach współczesnych nastolatków to także powrót do dawnych lektur: H. Sienkiewicza, A. Mickiewicza, ale i klasyki prozy dla młodzieży: Szatana z siódmej klasy czy powieści A. Szklarskiego i A. Bahdaja. Co więcej: okazuje się, że zamiłowanie do książek głównego bohatera przyda mu się w rozwiązaniu detektywistycznej zagadki!
A dlaczego „Michałek i skarb szwoleżerów” trafił do naszej serii recenzji W Polskę bez plecaka? Otóż miejsce akcji opowieści, czyli Podlasie (a dokładniej Siemiatycze i okolica) staje się tu czymś więcej niż tylko tłem opisanych wydarzeń. Bohaterowie poznają okolice rodzinnej leśniczówki, miejscowe legendy, atrakcje turystyczne, próbują nawet miejscowych specjałów: kwasu chlebowego, soku brzozowego, blinów ze śmietaną, poznają miejscową gwarę.
Jeśli wybieracie się na Podlasie, spakujcie koniecznie „Michałka” do plecaka, a może lektura książki zachęci Was do odwiedzenia właśnie tego zakątka Polski?
Donata Dominik-Stawicka, Michałek i skarb szwoleżerów
Wydawnictwo Skrzat 2018 r.
Artykuł powstał w ramach cyklu: W Polskę bez plecaka, prezentującego najciekawsze, niebanalne i najbardziej wartościowe publikacje dla młodych turystów i ich rodziców.
Mamy nadzieję, że zachęcą Was one do odkrywania rozmaitych zakątków Polski i staną się niezastąpionymi towarzyszami rodzinnych podróży!
Data dodania: 2018-09-29
Wczytuję komentarze ...