Tajemnicza ZAGADKA DĘBÓW ROGALIŃSKICH
![](/image/6951.jpg)
Sympatyczni bliźniacy: Ignacy i Mela wybierają się na wręczenie nagrody za najlepszą książkę kryminalną „z Rogalinem w tle”. W trakcie uroczystości okazuje się jednak, że nagroda zniknęła! Bohaterowie mają na oku kilku podejrzanych… ale to czytelnik stanie przed wyborem zakończenia.
![](/image/6955)
Właściwie ciekawe, czy sama ZAGADKA DĘBÓW ROGALIŃSKICH wzięła też udział w opisanym konkursie? Gdyby tak, na pewno autorce należałoby się wyróżnienie specjalne! Trzymanie dorosłego czytelnika „dorosłego kryminału” w napięciu w porównaniu z odbiorcą książki detektywistycznej dla kilkulatków to bułka z masłem. Tu nie przydadzą się łatwe chwyty ze ścielącymi się gęsto trupami… Zofia Staniszewska stanęła na wysokości zadania: moi czytelnicy-testerzy nie pozwolili sobie przerwać czytania: kiedy raz zaczęli, musieli doczytać do ostatniej strony!
![](/image/6954)
A tak przy okazji… Czy aby na pewno wszyscy młodzi czytelnicy słyszeli już o Pałacu w Rogalinie, mieszczącym się w nim muzeum oraz rosnących w jego ogrodach trzech sędziwych dębach: Lechu, Czechu i Rusie? Jeżeli tak: to okazja, aby poznać je jeszcze lepiej. Jeżeli nie: lektura książki to znakomity pretekst do pierwszego spotkania: póki co na papierze, a pewnie kiedyś też w rzeczywistości.
![](/image/6953)
![](/image/6956)
Lektura ZAGADKI DĘBÓW ROGALIŃSKICH, podobnie jak pozostałych części cyklu „Ignacy i Mela na tropie złodzieja” (zobaczcie np. naszą recenzję Zagadki Jaskini) na pewno ucieszy ciut starszych (lub bardziej zaawansowanych) miłośników detektywistycznych zagadek niż np. fanów Biura Detektywistycznego Lassego i Mai. Akcja jest dłuższa i bardziej złożona, nie podzielona na rozdziały. Poznajemy licznych bohaterów, otrzymujemy wiele informacji: cennych i zwodniczych poszlak. Możliwość wyboru zakończenia mobilizuje do wnikliwego przeanalizowania materiału dowodowego, a może nawet do stworzenia jeszcze trzeciej, autorskiej wersji?
![](/image/6952)
Zofia Staniszewska, Zagadka Dębów Rogalińskich
Ilustracje: Artur Nowicki
Wydawnictwo Debit
Artykuł powstał w ramach cyklu: W Polskę bez plecaka, prezentującego najciekawsze, niebanalne i najbardziej wartościowe publikacje dla młodych turystów i ich rodziców.
Mamy nadzieję, że zachęcą Was one do odkrywania rozmaitych zakątków Polski i staną się niezastąpionymi towarzyszami rodzinnych podróży!
Data dodania: 2018-05-28
Autor: marfusza
Właściwie ciekawe, czy sama ZAGADKA DĘBÓW ROGALIŃSKICH wzięła też udział w opisanym konkursie? Gdyby tak, na pewno autorce należałoby się wyróżnienie specjalne! Trzymanie dorosłego czytelnika „dorosłego kryminału” w napięciu w porównaniu z odbiorcą książki detektywistycznej dla kilkulatków to bułka z masłem. Tu nie przydadzą się łatwe chwyty ze ścielącymi się gęsto trupami… Zofia Staniszewska stanęła na wysokości zadania: moi czytelnicy-testerzy nie pozwolili sobie przerwać czytania: kiedy raz zaczęli, musieli doczytać do ostatniej strony!
A tak przy okazji… Czy aby na pewno wszyscy młodzi czytelnicy słyszeli już o Pałacu w Rogalinie, mieszczącym się w nim muzeum oraz rosnących w jego ogrodach trzech sędziwych dębach: Lechu, Czechu i Rusie? Jeżeli tak: to okazja, aby poznać je jeszcze lepiej. Jeżeli nie: lektura książki to znakomity pretekst do pierwszego spotkania: póki co na papierze, a pewnie kiedyś też w rzeczywistości.
Lektura ZAGADKI DĘBÓW ROGALIŃSKICH, podobnie jak pozostałych części cyklu „Ignacy i Mela na tropie złodzieja” (zobaczcie np. naszą recenzję Zagadki Jaskini) na pewno ucieszy ciut starszych (lub bardziej zaawansowanych) miłośników detektywistycznych zagadek niż np. fanów Biura Detektywistycznego Lassego i Mai. Akcja jest dłuższa i bardziej złożona, nie podzielona na rozdziały. Poznajemy licznych bohaterów, otrzymujemy wiele informacji: cennych i zwodniczych poszlak. Możliwość wyboru zakończenia mobilizuje do wnikliwego przeanalizowania materiału dowodowego, a może nawet do stworzenia jeszcze trzeciej, autorskiej wersji?
Zofia Staniszewska, Zagadka Dębów Rogalińskich
Ilustracje: Artur Nowicki
Wydawnictwo Debit
Artykuł powstał w ramach cyklu: W Polskę bez plecaka, prezentującego najciekawsze, niebanalne i najbardziej wartościowe publikacje dla młodych turystów i ich rodziców.
Mamy nadzieję, że zachęcą Was one do odkrywania rozmaitych zakątków Polski i staną się niezastąpionymi towarzyszami rodzinnych podróży!
Data dodania: 2018-05-28
Wczytuję komentarze ...