Baśniowa, szalona podróż po Krakowie z babcią Brygidą

Czy baśnie są tylko dla przedszkolaków?
O NIE!



Świat baśni potrzebny jest każdemu: nawet trzecioklasiście, Bartkowi Nowakowi, bohaterowi książki Doroty Terakowskiej pt. BABCI BRYGIDY SZALONA PODRÓŻ PO KRAKOWIE. To właśnie dzięki swojej niezwykłej wyobraźni bohater zabierze nas na baśniowy spacer po swoim mieście – oczywiście w towarzystwie ekscentrycznej tytułowej babci.

W tej opowieści świat realny i fantastyczne wydarzenia przeplatają się niczym fotografie rzeczywistych miejsc i rysunki Bohdana Butenko, ilustrujące książkę.



W trzech kolejnych spacerach zwiedzimy wszystkie krakowskie "punkty obowiązkowe". Wejdziemy m.in. na wieżę Bazyliki Mariackiej (babcia otworzy drzwi czarodziejską parasolką, po czym razem z Bartkiem zeskoczą z nią jak ze spadochronem na płytę Rynku). Babcia potrafi też na chwilę cofnąć się w czasie, wywęszyć prawdziwego, zielonego smoka pod Wawelem, a nawet sprawić, że wszystkie śmieci porzucone przez mieszkańców i turystów… wracają do swoich właścicieli!



W książce, poza połączeniem świata baśni i naszej codzienności urzekło mnie jeszcze pewne „przymrużenie oka” z jaką przedstawiane są krakowskie stereotypy (m.in. to, że tu każdy mieszka w zabytku, każdy ma w rodzinie artystę) oraz problemy miasta (np. zanieczyszczenie powierza, odchody gołębi na pomnikach).



BABCI BRYGIDY SZALONA PODRÓŻ PO KRAKOWIE to książka niezwykła również z innego względu: tak naprawdę to 3 książki w jednej: jedno z opowiadań zaczyna się z jednej, a drugie… z drugiej strony okładki! Trzecie kryje się w samym środku: na wydzielonych, czarnych stronach.





Jeden dzień i jedna noc czarownicy to także baśnie dla ciut starszych dzieci (tym razem już bez Krakowa w tle). W pierwszym opowiadaniu zła czarownica próbuje być dobra i spełniać życzenia ludzi i zwierząt (a nawet szyszki!). W drugim – zagubiona w realnym świecie próbuje odnaleźć swoje miejsce w baśniach. W obu przypadkach, jak to zwykle w baśniach bywa, nie obędzie się bez morału.

Zazwyczaj w baśniach zwycięża dobro. Tu, trochę na przekór: postaramy się zrozumieć, że zło także jest potrzebne, bez niego nie byłoby dobra.



Dorota Terakowska, Babci Brygidy szalona podróż po Krakowie / Dzień i noc czarownicy
Opracowanie graficzne: Bohdan Butenko
Wydawnictwo Literackie

Artykuł powstał w ramach cyklu: W Polskę bez plecaka, prezentującego najciekawsze, niebanalne i najbardziej wartościowe publikacje dla młodych turystów i ich rodziców.

Mamy nadzieję, że zachęcą Was one do odkrywania rozmaitych zakątków Polski i staną się niezastąpionymi towarzyszami rodzinnych podróży!

WYNIKI MAJÓWKOWEGO KONKURS POCZTÓWKOWEGO… z Babcia Brygidą w nagrodę :)

Autor:
Data dodania:
Wczytuję komentarze ...
cancel